Jak pomóc sobie, żeby zrealizować cel? (25.01.2020)

„Każdy z nas ma wybór w danej chwili. Czasami decyzja może być trudniejsza, ale wciąż masz wybór”

Już masz wybrany cel i zaczynasz realizację jego. Ale minęła dopiero połowa drogi, a Tobie kończy się siła by skończyć to, co się rozpoczęło? Czujesz, że nie dasz rady dojść do wcześniej wyznaczonego przez siebie końca? Ale dlaczego?

Pewnie pomyślisz „bo motywacja się skończyła” albo „ mój cel w trakcie mojej drogi okazał się zbyt trudny do zrealizowania”. A ja osobiście myślę, że nie o to chodzi. To jak nie o to chodzi, to o co?

1. Masz za mało cierpliwości - pewnie na początku była u Ciebie pewność, że cel jest tak łatwy do schwytania jak ślimak. A okazało się, że jednak nie możesz mieć wszystkiego na już. Musisz robić i małymi krokami dążyć do swojego celu

2. Słomiany zapał - czyli nie potrafisz skończyć, gdy już zaczniesz. O ile w ogóle zaczniesz. Bo masz milion innych wymówek. Albo główną Twoją wymówką jest brak czasu, a tak naprawdę skupiasz się na bezsensownych czynnościach, czyli przykładowo graniu w gry. Jeśli będziesz robić mnóstwo innych rzeczy niż ta, którą masz zamiar, to.. w życiu nie zrobisz tego czego będziesz chcieć!

3. Zła organizacja swojego czasu - zamiast usiąść wieczorem w niedzielę i zaplanować swój czas na cały tydzień tak, aby udało się zrealizować cel, to nie planujesz spędzić ani chwili nad tym, aby cel został osiągnięty. Uważasz, że masz zbyt mało czasu na to, żeby cokolwiek zrobić. A tak naprawdę wystarczyłoby napisać sobie co każdego dnia musisz zrobić i ile na to czasu poświęcasz (w tym czas na realizację celu) i to realizujesz! Uwierz mi, nie jesteś jedyną osobą na tym świecie, która ma 24 godziny w ciągu doby, jest zmęczona, ma obowiązki w domu, dziecko bądź inną osobę, którą musi się zająć. A zobacz, mogą osiągnąć sukces poprzez realizację swojego celu

4. Lenistwo - jesteś w trakcie realizacji swojego pomysłu, ale rezygnujesz, bo nie masz już siły. Czyli się poddajesz. A tak nie powinno być. Powinno się walczyć o swoje. Nie rezygnować z marzeń, z tego, co chcemy osiągnąć

5. Przejmujemy się opinią innych - no właśnie. To tak popularne „bo co ludzie powiedzą”. Ale pomyśl - czy to naprawdę ważne? Czy faktycznie obchodzi Cię, co powie sąsiadka czy ktokolwiek inny? Ludzie, jeśli mają gadać, to zawsze będą. Niezależnie od tego, co zrobisz czy nie zrobisz. Więc radzę Ci przestać o tym myśleć

6. Próbujemy zadowolić innych, a nie samych siebie - trochę może wydawać się, że jest to podobne do punktu 5, ale nie bardzo. Bo fakt, przejmujemy się opinią innych, ale ich zdanie i ich plany na nasze życie spełniamy zamiast swoich marzeń, celi itp

„Nie znam klucza do sukcesu, ale kluczem do klęski jest próba zadowolenia wszystkich” - Bill Cosby

7. Brak wiary we własne siły, możliwości - trzeba w siebie wierzyć mimo wszystko. Jeśli są ludzie, którzy podcinają Ci nogi, nie martw się, a rób swoje dalej

I nie zapominajcie, że nie możecie się blokować, bo ktoś próbuje Ci wmówić, że nie dasz rady. Moje zdanie jest takie, że nie stawiamy sobie celi, które są ponad nasze siły, ale to, że być może jesteśmy zbyt leniwi, żeby wyjść ze swojej strefy komfortu. Żeby iść do przodu za marzeniami, za tym, co kochamy. Musimy pokonać swoje lęki. I robić inaczej niż sobie to ktoś zaplanował. Bo on już przeżył swoje życie. A potem inni, którzy stoją w miejscu będą patrzeć na nas z zazdrością, na nasze zrealizowane cele, a także to jak jesteśmy szczęśliwi i pewnie powiedzą „ten to ma szczęście”, a to nie nazywa się szczęście. To nazywa się praca. Czasem i ciężka praca. Bo też się zdarza, że nie będzie nam się chciało, ale małymi krokami dążyć do tego, czego chcemy. Zawsze parę minut poświęcone na nasz cel, to już do przodu. Ale to jest najważniejsze, żeby nie zatrzymywać się, a iść dalej. Także nie zapomnajcie - Wasze życie, Wasze wybory i nie blokujcie się przed niczym, bo może się okazać, że już nigdy nie zrobicie tego, co chcieliście. Dodatkowo dodaję dla Was przygotowane dwa zdjęcia:

Także działajcie, pełni motywacji i pozytywnego nastawienia! :)

P.S. Pierwszy cytat z postu jest z tego filmu. Jeśli chcesz - obejrzyj :)