Motywacja - dlaczego tak szybko znika, jak i się pojawia? (23.11.2019)

Znasz to uczucie? Ten tak zwany „słomiany zapał”? Czyli chcę coś zrobić, zaczynam i nie kończę albo w ogóle nie zaczynam, bo... no właśnie, dlaczego?

Bo pogoda była zła? Bo znowu choroba w domu? Bo nie mam pieniędzy? Bo.. milion innych wymówek, żeby tylko nie zrobić. Ale tak pomyśl sobie - dlaczego mam nie znaleźć czasu i nie zrobić czegoś dla siebie? Myślę, że przecież to ważne, żeby znaleźć dla siebie czas i zrobić to, co się chce. Mimo że czasem rodzina może nas potrzebować to warto znaleźć tą max godzinę czasu. 

Jeśli chcemy np wprowadzić jakąś zmianę typu zmiana pracy, to warto przemyśleć tą sprawę czy jesteśmy pewni czy w ostatniej chwili się nie rozmyślimy. I jakie korzyści zyskamy z tej zmiany. Ale czasem warto po przemyśleniu sprawy i gdyby wszystko jednak przemawiało za tym, warto podjąć ten krok mimo strachu.

Także warto zastanowić się nad wyborem zajęcia. Niezależnie od tego czy tyczy się to pracy czy robienia czegoś w wolnych chwilach. Nawet z tego względu, że jeśli robimy to czego nie lubimy jest jeszcze bardziej demotywujące. Ale warto zastanowić się z drugiej strony co jest pozytywnego w tej pracy. W sensie może jest dobry dochód, godziny pracy lepsze, a może czegoś się dowiedzieliśmy nowego? To zostawiam Wam

Jeśli chodzi o spełnianie wyznaczonych przez siebie celi, to (jak wspomniałam w poprzednim poście) trzeba cierpliwie wszystko robić by go osiągnąć. Pokonać konsekwentnie drogę bez zbaczania z niej. Bo przecież jeśli chcąc osiągnąć wyznaczony cel, ten nasz mały sukces musimy ruszyć się i coś zrobić ze sobą

Zgodzicie się? 


PS. Nie przeczytałeś/ przeczytałaś poprzedniego postu? Zapraszam tutaj!
Także jesteśmy na Instagramie i na Facebooku

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Warszawa! 😍 Co warto zwiedzić, gdzie iść? (09.07.2023)

Temat: 500 plus, inflacja.. - co sądzę? (16.07.23)

Temat: Aborcja - tak bardzo aktualny (18.06.2023)